Ewa Seta, która doradzała, jak zajmować się obsługą biura zarządu, teraz jest kierowniczką tego referatu. Aneta Lubaś pomagała staroście w sprawach kadrowych. Wygrała konkurs na kierowniczkę kadr.
Wiosną Tadeusz Kielan zapewniał, że do sierpnia funkcję doradcy będzie pełniła najwyżej jedna osoba. Potwierdza, że nie dotrzymał słowa.
- Doradzają mi Alfred Pilch, który jest likwidatorem Zarządu Dróg Powiatowych, i Leszek Wysocki. Zajmuje się kontrolami. Pracuje w biurze kontroli i w tych sprawach mi doradza - mówi Tadeusz Kielan. - Był rzeczywiście pomysł, żeby zlikwidować to stanowisko, ale na razie, krótko mówiąc, jest taka potrzeba, że musi około miesiąca, dwóch zostać - dodaje starosta.
Atrakcyjnie wyglądają pensje doradców, zwłaszcza na tle powtarzanych jak mantra komunikatów o fatalnej sytuacji finansowej starostwa oraz o potrzebie wielkiego oszczędzania, która skłania zarząd powiatu do wyprzedaży majątku i likwidacji różnych powiatowych instytucji.
W kwietniu starosta podkreślał, że zarobki doradców są określone w stosownych przepisach. - Doradcy zarabiają 4200 zł. To pensja zasadnicza, plus premia do 50 procent - wyliczał wówczas Tadeusz Kielan. - Asystent dostaje 3800 zł lub 3600, plus podobna premia.
Starosta ma bowiem też asystentkę, Magdalenę Dubińską.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?