Regionalne Centrum Sportowe oprócz przejęcia obowiązków Ośrodka Sportu i Rekreacji ma też za zadanie wybudowanie hali widowiskowo-sportowej. Na tę inwestycję lubinianie czekają od lat.
Decyzja o poręczeniu kredytu przez miasto ma zapaść na najbliższej sesji rady miejskiej.
- To społeczeństwo chce mieć halę - przekonuje radny Franciszek Wojtyczka. - Nikt jednak nie pyta, za co mamy ją wybudować. Musi być żyrant, w tym przypadku będzie nim miasto. Innej możliwości nie widzę, bo samej spółki na budowę nie stać.
Kredytu obawiają się radni opozycyjni. - W tym mieście już się tak przyjęło, że wszystko buduje się na kredyt - mówi radny Krzysztof Olszowiak. - Te 50 mln zł to dopiero początek. Nie łudźmy się, w przyszłym roku będzie kolejny kredyt. Właściwie wszyscy mieszkańcy będą go spłacać. Jestem pełen obaw.
Zobacz też: Wakacyjne granie w każdy piątek
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?