Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lubin: MCZ przejmie szpital ?

Agata Grzelińska
Piotr Krzyżanowski
Szpital im. Jana Jonstona, który powiat lubiński prywatyzuje w ekspresowym tempie, ma być sprzedany należącej do KGHM spółce Miedziowe Centrum Zdrowia. Wprawdzie informacjom tym zaprzeczają zarówno starosta lubiński, jak i prezes MCZ, ale to już niemal pewne.

- A kto to powiedział? - odpowiada pytaniem na pytanie Tadeusz Kielan, starosta lubiński. - Krążą takie pogłoski. Też o nich słyszałem, ale to nie nasz pomysł.
Pracujemy nad tym, by ratować szpital z długów i staramy się to zrobić tak, by było jak najlepiej dla pacjentów.

- Nic nie wiem na ten temat- mówi Edward Schmidt, obecny prezes MCZ, a za rządów PO w powiecie dyrektor Szpitala im. Jana Jonstona. - Inicjatywa nie należy do MCZ. Żadne rozmowy nie są prowadzone.

Okazuje się, że to informacja nie tylko niezbyt dobrze strzeżona, ale też nie tak nowa, jakby się mogło wydawać. Słyszały o niej m.in. szefowe szpitalnych związków zawodowych, które podpisały porozumienie z władzami powiatu. Do 30 czerwca zarząd powiatu ma negocjować ze szpitalnymi związkami zawodowymi pakiet gwarancji pracowniczych. Na razie więc zapowiadany na dziś strajk w szpitalu jest odwołany.

- W poniedziałek na obradach komisji zdrowia wicestarosta Krzysztof Maj mówił o planach sprzedaży przyszłej spółki KGHM, ale wywnioskowałam, że to na razie luźne rozmowy - mówi Małgorzata Siwoń, szefowa Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych. - Dla nas lepiej, gdyby właścicielem szpitala był tylko powiat, bo łatwiej się negocjuje z jednym partnerem.

Z naszych informacji wynika, że o przejęciu szpitala przez KGHM prezydent Lubina Robert Raczyński rozmawiał z Herbertem Wirthem, prezesem Polskiej Miedzi, zaraz po wyborach. Co ciekawe, pomysł taki miały już poprzednie władze powiatu. Według naszego informatora, z taką myślą Platforma Obywatelska przesadziła Edwarda Schmidta z fotela dyrektora powiatowego szpitala na fotel prezesa miedziowej spółki.

W kuluarach, tych związanych z prezydentem Raczyńskim, jak i w kręgach PO, o sprzedaży placówki MCZ mówi się pozytywnie. Choć trzeba się będzie liczyć ze
zwolnieniami w administracji. Obawy budzi jednak możliwość kupna szpitala przez inną, nastawioną wyłącznie na zyski firmę.

- Słyszę, że szpital popada w finansowy dół, więc będą się liczyć pieniądze. Jeśli placówkę kupi MCZ, będzie dobrze - mówi europoseł PO z Lubina Piotr Borys. - Ale co, jeśli ktoś da wyższą cenę, a potem zamknie niedochodowe oddziały?

Zobacz też: Powiększą lubińskie śmietnisko

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto