Nad lubińską giełdą przy stadionie Dialog Arena świeci słońce, jest dość ciepło. Nic dziwnego, że ruszyło handlowanie. Kolejka aut, które chcą wjechać na giełdę samochodową liczy kilkaset metrów.
Ożywienie również w rewirach straganów, coraz więcej jest otwieranych. Pan Wojtek z Legnicy, który często odwiedza lubińską giełdę zwraca uwagę na duży wybór holenderskich mebli, stylizowanych na antyki. Dziś pojawiło się już sporo odzieży wiosennej i kwitnie handel kosmetykami.