Lubin: gala bokserska w galerii Cuprum Arena

Kiedyś sekcja boksu Zagłębia Lubin mogła pochwalić się wielkimi sukcesami. Lubinianie z przyjemnością chodzili na pojedynku ligowe w najwyższej klasie rozgrywkowej, w której bili się miedziowi. To się zmieniło na początku lat 90. minionego wieku. By przypomnieć o boksie lubińskim kibicom, spółka Energetyka zorganizowała galę w miejscu, gdzie była największa szansa na to, że mieszkańcy zobaczą walki, choćby przypadkowo, czyli w galerii handlowej. - Chcemy, by gala weszła na stałe do kalendarza imprez w Lubi-nie. Nie spodziewałem się, że będzie cieszyć się tak dużym zainteresowaniem kibiców - mówi Robert Milewicz, prezes Górnika. On sam w tym dniu także wyszedł na ring. Po 10-letniej przerwie zmierzył się w walce zawodowej z Niemcem Patrickiem Baumannem. Już w drugiej rundzie pięściarz z zagranicy był liczony. Udało mu się jednak dokończyć walkę i przegrał na punkty. Lubiński bokser mógł wygrać przed czasem, ale jak mówi, walczył z kontuzją.

Przed zawodowcami na ring wyszli jednak amatorzy. Najpierw boje stoczyły dzieci z rocznika 1999: Maciej Drobny i Igor Bożek oraz z rocznika 1998: Łukasz Kwaśnik i Patryk Cytera. Potem zmierzyli się ze sobą kadeci (kat. wagowa pow. 80 kg) Sebastian Hładun (Górnik) z Jakubem Czapskim (Chamion Chojnów). Hładun wygrał na punkty.

W pojedynku dwóch bokserów lubińskiego klubu (kat. wag. do 69 kg) Piotra Makienki z Pawłem Czyżykiem był remis. W kolejnych starciach rywalizowali pięściarze Górnika i Juniora Boks Poznań. W kat. wag. do 81 kg lubinianin Damian Migacz pokonał na punkty Radosława Zajdla 59:58, zaś w kat. wag. do 91 kg Paweł Brynkiewicz z Lubina zwyciężył z Arkadiuszem Kurkiem już w 1. rundzie.

Później przyszła pora na zawodowców. Po Milewiczu walczyli zawodnicy spoza regionu. W wadze do 72 kg Gruzin Zandu Keli Tariel pokonał Irakijczyka Gariba Hawala w 2. rundzie. Kolejnym starciem była walka pokazowa Mariusza Biskups-kiego z Bułgarem Peterem Chobanovem. Na koniec w walce wieczoru zmierzyli się Bartosz Wańczyk i Niemiec Tom Reiche. Wygrał Wańczyk.