Lubin: Czy łączenie szpitali ma sens?

Jednak Adam Myrda, lubiński radny powiatowy i jednocześnie kandydat do Senatu z ugrupowania Rafała Dutkiewicza, idzie o krok dalej - proponuje, by to KGHM wykupił szpitale. Nie tylko lubiński, ale również gło-gowski i legnicki.

- Poprzez wykup i doinwestowanie szpitali w naszym regionie powstałaby sieć - tłumaczy Myrda. - Szacunkowe nakłady finansowe mieszczą się w kwocie ok. 300 mln zł, z czego najwięcej kosztowałby szpital legnicki. Takie posunięcie to szansa na rozwój placówek medycznych, a więc na utrzymanie na wysokim poziomie świadczonych przez nie usług.

Adam Myrda przekonuje, że powiatu lubińskiego nie stać na utrzymanie szpitala. Poza tym po połączeniu ZOZ-u z MCZ znacznie poprawi się jego sytuacja.
- Nie ma sensu, żeby w Lu-binie dwa szpitale rywalizowały o pacjenta, o kontrakt z NFZ - mówi Myrda. - To są podwójne zarządy, podwójne administracje, a to generuje koszty.

Związkowcy byliby zadowoleni z takiego rozwiązania.
- Gdyby właścicielem spółki okazał się KGHM, oznaczałoby to pewną przyszłość dla pracowników szpitala i zabezpieczenie dla całego regionu - mówi Małgorzata Siwoń, szefowa Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych. - Jeśliby doszło do połączenia ZOZ z MCZ, powstałaby placówka, w której pacjentów leczono by kompleksowo.
Związkowcy martwią się, że na dzisiejszej sesji powiatu radni podejmą decyzję o zbyciu udziałów w spółce medycznej, a nikt jeszcze nie wspomniał o ewentualnych inwestorach.

Czy Polska Miedź jest w ogóle zainteresowana wykupem szpitali?
- KGHM jest firmą odpowiedzialną społecznie, troszczy się o ochronę zdrowia poprzez swoją spółkę Miedziowe Centrum Zdrowia - mówi Dariusz Wyborski, rzecznik prasowy KGHM. - Prawdą jest, że MCZ nie dysponuje wszystkimi oddziałami i ścisła współpraca z innymi szpitalami byłaby korzystna, ale nie przesądzajmy jeszcze o formie tej współpracy. Na pewno musiałaby być ona korzystna dla obu stron i mieć charakter biznesowy.