Legnica: pijani kibice pobili 14–latka

Pijany 40-latek wybiega z jadącego w kolumnie auta i rzuca się z pięściami na 14-letnie dziecko. Pomaga mu czterech młodszych mężczyzn. Przewracają swoją ofiarę, brutalnie kopią i okładają pięściami. Ojciec bitego chłopca, widząc co się dzieje, biegnie do niego, ale tłum rozjuszonych ludzi odgradza go od syna. Mężczyzna bezradnie patrzy, jak katowane jest jego dziecko. Wszystko trwa kilka chwil. W końcu brutale dostają to, po co przyszli - z szyi skopanego 14-latka zrywają szalik kibica.

Wbrew pozorom to nie scenariusz kiepskiego filmu, a sytuacja, do której doszło 19 kwietnia w Legnicy przed meczem Miedzianki z Arką Gdynia.

Legnica: pijani kibice pobili 14–latka

40-letni Wiesław C. z Sitna na mecz wybrał się z dwoma synami - Damianem (17 lat) i Marcinem (19 lat) oraz ich kolegami - Arturem P. (23 lata) i Filipem M. (21 lat). Kiedy kolumna aut zbliżała się do stadionu, pijany 40-latek podszedł do kibica Miedzianki siedzącego w aucie. Zaatakował go i chciał mu wyrwać szalik. Kiedy mężczyzna zamknął okno, Wiesław C. wybił je ręką.

Kiedy kolumna aut jechała z małą prędkością, Wiesław C. upatrzył sobie kolejną ofiarę - 14-latka z szalikiem Miedzi Legnica. W pobiciu chłopca pomogli mu dwaj synowie i ich znajomi. Wszyscy zostali zatrzymani przy bramie stadionu.

Legnica: pijani kibice pobili 14–latka

- 14-latek spędził w szpitalu pięć dni - powiedziała nam Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy. - Z opinii lekarskiej wynika, że małoletni doznał stłuczenia głowy i klatki piersiowej, co naruszyło czynności narządów ciała na okres poniżej 7 dni.
Wszystkim zatrzymanym postawiono zarzut rozboju. Prokurator uznał, że sprawcy dopuścili się czynu z pobudek chuligańskich, a zatem publicznie i bez powodu, okazując przez to rażące lekceważenie porządku prawnego.

- Wiesław C. usłyszał także zarzut usiłowania dokonania z tych samych pobudek rozboju na mężczyźnie zaatakowanym w citroenie - dodaje Łukasiewicz. - Oskarżony mimo że nie zabrał mężczyźnie szalika, wyrządził w aucie szkodę majątkową w kwocie prawie 2,8 tys. zł.
Wszystkich sprawców tymczasowo aresztowano. Obecnie za kratkami przebywa jedynie prowodyr zajścia - Wiesław C. Pozostałym oskarżonym w tej sprawie areszt uchylono i zastosowano dozór policji oraz poręczenie majątkowe.

Legnica: pijani kibice pobili 14–latka

Aresztowany 40-latek początkowo nie przyznawał się do zarzucanych mu czynów. Przesłuchany po raz kolejny przez śledczych przyznał, że brał udział w pobiciu 14-latka. Zaprzeczył jednak temu, by miał zaatakować kierowcę citroena.

Artur P. od początku przyznawał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa. Z kolei Damian C. zaprzeczał temu, by brał udział w pobiciu, w końcu przyznał, że faktycznie wybiegł za ojcem wraz z Filipem M. i Arturem P. z samochodu. Filip M. nie przyznał się, wyjaśniając, że podczas zdarzenia stał z boku i odciągał jedynie Artura P. Marcin C. nie przyznał się do popełnienia przestępstwa. Sprawcom grozi kara od trzech do 12 lat pozbawienia wolności.

- Z Arturem P., Filipem M. i Damianem C. prokurator uzgodnił karę w wymiarze dwóch lat więzienia z warunkowym zawieszeniem kary na okres czterech lat próby, dozór kuratora w okresie próby, grzywnę w wysokości 1,5 tys. zł oraz nawiązkę na rzecz małoletniego pokrzywdzonego w wysokości po 1 tys. zł od Damiana P. i Filipa M. oraz 2 tys. zł od Damiana C. - mówi prokurator Łukasiewicz. - We wrześniu ruszy proces Wiesław C. i jego syna Damiana C.

Legnica: pijani kibice pobili 14–latka