Dlaczego warto zaprzyjaźnić się z pijawkami?

Hirudoterapia, jako kuracja wspomagająca leczenie z użyciem pijawek lekarskich, do tej pory była znana wąskim kręgom zainteresowanych. W większości głogowianie nie mieli okazji poznać tajemniczych metod przystawiania pijawek do ciała, dzięki którym zmniejszają się dolegliwości wielu chorób.

Ale w Głogowie jest już specjalistka w tej dziedzinie. Małgorzata Maroszkanycz-Rymar, posiada Certyfikat zrobiony w Przedsiębiorstwie Wdrożeń i Zastosowań Biotechnologii i Inżynierii Genetycznej BIO-GEN w Opolu i od roku prowadzi własny gabinet terapeutyczny.

Ze zjawiskiem stawiania pijawek terapeutka zetknęła się pierwszy raz, kiedy szukała pomocy dla siebie. Stwierdzono u niej nieuleczalną chorobę fibromialgię objawiającą się postępującym bólem w układzie kostno- stawowym, skrajnym wyczerpaniem organizmu oraz poważnymi zaburzeniami snu. Lekarze nie mogli jej zaproponować nic innego niż silne leki przeciwbólowe i antydepresyjne. Wówczas zainteresowały ją pijawki.

– Hirudoterapia ma bardzo szerokie zastosowanie, choć nie wszyscy mogą się przełamać, by dotknąć czy pozwolić sobie na przyłożenie pijawki – przyznaje głogowianka. – A wspomagają leczenie depresji, chorób krążenia w tym żylaków, układu pokarmowego, nerek i wątroby – wylicza. – Pomagają też przy hemoroidach, stanach zapalnych zatok, chorobach płuc i oskrzeli, alergiach, dolegliwościach kobiecych.

Stawianie ich łagodzi wszelkiego rodzaju bóle, w tym również migrenowe. Mało kto wie, że podtrzymują też dobry stan zdrowia przy przewlekłych chorobach, takich jak cukrzyca.

– Bardzo mi pomagają, co pół roku przechodzę całościową terapię i nie mam nawrotów choroby – przyznaje Małgorzata Maroszkanycz-Rymar. – Ale miałam znajomą, która razem ze mną kończyła kurs i po trzech miesiącach zrezygnowała ze stawiania, bo nie potrafiła przełamać obrzydzenia do pijawek – wyznaje hirudoterapeutka podkreślając jednocześnie, że istnieją przeciwwskazania do ich stawiania.

Są to przede wszystkim dzieci poniżej 10 roku życia, kobiety w ciąży i w trakcie menstruacji. Osoby z silną anemią oraz chore na hemofilię także muszą zrezygnować z tej formy pomocy. Nie można również poddawać się zabiegom w momencie przyjmowania leków przeciw odrzutowych.

Na Kongresie Hirudoterapii, z którego głogowianka właśnie wróciła, zostały przedstawione kolejne metody wspomagania leczenia w przypadkach chorób oczu oraz w urazach barku i łokcia. – Hirudoterapia jest rozwojową metodą wspomagającą konwencjonalną medycynę, niestety wciąż niedocenianą przez lekarzy – dodaje głogowianka. – A przecież związki, które wytwarzają pijawki, znajdują się w składzie wielu leków.

Małgorzata Maroszkanycz-Rymar, hirudoterapeuta zdaje sobie sprawę, że pijawki mogą na pozór nie wzbudzać zaufania. Jej jednak bardzo pomogły a lista osób podobnych do niej wciąż się zwiększa.