Chojniccy radni odrzucili skargę właścicielek sprywatyzowanych przedszkoli

- Na razie trudno nam powiedzieć jakie kroki podejmiemy. Musimy się naradzić - stwierdziła po sesji Mirosława Przybylak, właścicielka Przedszkola Niepublicznego Jarzębinka w Chojnicach.

Tutaj warto przypomnieć, że właścicielki przedszkoli niepublicznych nie zgadzają się z wysokością kwoty bazowej potrzebnej do obliczenia dotacji przysługującej im na jedno dziecko w placówce. Bój toczy się o ok. 70 zł w kwocie bazowej, którą jest koszt utrzymania jedynego w mieście przedszkola publicznego w przeliczeniu na jedno dziecko. W ubiegłym roku było to 566 zł, a w tym roku 468 zł. Placówki niepubliczne otrzymują 75 proc. tej kwoty.

Przed podjęciem uchwały o uznaniu skargi za bezzasadną, radni nawet nie podjęli dyskusji. Część z nich obecna była bowiem na posiedzeniu komisji edukacji działającej przy Radzie Miejskiej, podczas obrad której właścicielki przedszkoli wyłuszczały dlaczego ich zdaniem kwota bazowa jest źle naliczona. W tym roku bowiem ratusz postanowił od kosztów bieżących funkcjonowania przedszkola samorządowego odjąć wpłaty rodziców, tzw. opłatę stałą. I tutaj pojawił się problem interpretacyjny - jak rozumieć sformułowanie koszty bieżące.

Wszystko więc wskazuje na to, że sprawa może się oprzeć o Samorządowe Kolegium Odwoławcze, a nawet Sąd Administracyjny.