Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Burza piaskowa nad zbiornikiem Żelazny Most koło Polkowic

Urszula Romaniuk
U. Romaniuk
Burza piaskowa - to określenie najlepiej oddaje widok, jaki można było zobaczyć wczoraj rano, przejeżdżając obok zbiornika odpadów poflotacyjnych Żelazny Most, należącego do KGHM. Obraz wydawał się tym bardziej nierealny, że ranek był słoneczny, choć dość wietrzny.

Widoczność bardzo dobra, poza ok. 200-metrowym odcinkiem obwodnicy między Tarnówkiem (gmina Polkowice) a zjazdem do Grodowca (gmina Grębocice). - To było dziwne, bo nagle zobaczyłam przed sobą szarawą mgłę - opowiada pani Joanna Madej z Polkowic. - Nie wiedziałam, co to jest, ale wjechałam w nią.

Było to tzw. pylenie - jedna z uciążliwości składowiska Żelazny Most. Od czasu do czasu, szczególnie przy silniejszych wiatrach, pyły z przesuszonej powierzchni zbiornika unoszą się nad okolicą. Jeszcze kilkanaście lat temu zjawisko to było bardzo częste i mocno dawało się we znaki mieszkańcom pobliskich wsi.

Od 1984 roku KGHM stosuje metody, które mają zapobiegać pyleniu. Są to na przykład tzw. kurtyny wodne, czyli rurociągi ze zraszaczami. A na istniejące na składowisku plaże rozprowadza się ze śmigłowca roztwór emulsji asfaltowej.

Ale to nie zawsze wystarcza. Dlatego jadąc drogą przy zbiorniku, kierowcy powinni być czujni, szczególnie, gdy wieje.


Informacje o tym jak spędzić ferie w Polkowicach znajdziesz na: Imprezy w Polkowicach

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na polkowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto