Tomasz P. - sądowy biegły - ma oddać pokrzywdzonemu mężczyźnie 78 tysięcy złotych. Będzie też musiał zapłacić grzywnę 1000 złotych.
Ofiara to 77-letni, niepełno-sprawny intelektualnie, wymagający stałej pomocy człowiek. Już na pierwszy rzut oka widać, że ma problemy z rozumieniem tego, co się z nim dzieje. Tak przynajmniej wynika z opinii biegłych, uzyskanych w śledztwie w tej sprawie.
Starszy pan był właścicielem nieruchomości w Legnicy. Wartej - jak twierdzi prokurator - 145 tysięcy złotych.
Oskarżony Tomasz P. zawarł z nim dwie umowy. Najpierw przedwstępną - we wrześniu 2014 roku, a potem ostateczną - w styczniu ubiegłego roku. Za nieruchomość wartą 145 tysięcy złotych Tomasz P. miał zapłacić - jak wynika z dokumentów - tylko 67 tysięcy złotych. Z aktu notarialnego wynikało, że 27 tysięcy złotych 77-latek otrzymał gotówką. Reszta, czyli 40 tysięcy, miała być zapłacona do końca 2015 roku.
Z ustaleń śledztwa wynika, że notariusz nie powinien był dopuszczać do zawarcia umowy pomiędzy biegłym - dziś oskarżonym - a pokrzywdzonym 77-latkiem, jeśli rzeczywiście na pierwszy rzut oka było widać jego zdrowotne problemy.
Tomasz P. do winy się nie przyznawał. Kilka dni temu mówił nam, że w śledztwie prokuratura zignorowała jego wnioski dowodowe. Dlatego odmówił składania wyjaśnień w tej sprawie. Zamierzał przekonać sąd, że oskarżenie nie ma racji. Nie przekonał.
Legnicki sąd wydał w ubiegłym tygodniu dokładnie taki wyrok, jak chciało oskarżenie.
Co teraz? Wyrok nie jest prawomocny i biegły Tomasz P. będzie mógł złożyć apelację do Sądu Okręgowego w Legnicy. Na razie Tomasz P. pozostaje biegłym. Z jego usług korzystają różne prokuratury. Pisaliśmy kilka dni temu, że m.in. wrocławska Prokuratura Okręgowa zleciła mu przygotowanie opinii w sprawie o przestępstwo związane z papierami wartościowymi i nielegalną działalnością bankową.
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Małgorzata Klaus mówiła nam, że dopiero teraz - po roku od wniesienia aktu oskarżenia - wrocławscy śledczy dowiedzieli się o procesie karnym swojego eksperta.
Więcej na ten temat również na gazetawroclawska.pl.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?