Czy ósma rocznica lubińskiej dziury w Rynku będzie ostatnią? To się okaże, choć przedstawiciele spółki Galeria Rynek zapowiadają, że na jesień budowa tzw. sukiennic powinna ruszyć.
Początkowe plany związane z inwestycją w sercu Lubina zakładały budowę szklano-aluminiowej galerii handlowej. Jednak po tylu latach i w dobie kryzysu inwestor musiał zmienić plany.
– Gdybyśmy pierwsi wybudowali w tym miejscu galerię handlową to właściciel Cuprum Areny zastanawiałby się, co ma postawić w miejscu swojej – powiedział nam Ireneusz Kulczyński, wiceprezes spółki Galeria Rynek. – Budynek będzie skromniejszy niż to wstępnie zakładano.
Inwestor otrzymał już pozwolenie na budowę. Z niego wynika, że w Rynku stanie budynek wysoki na trzy kondygnacje. Czwarta będzie pod ziemią.
Ireneusz Kulczyński zapowiada, że w projekcie uwzględnione zostaną uwagi mieszkańców, którzy przez ostatnie tygodnie odpowiadali na pytania ankieterów.
– Młodsi lubinianie na pewno chcą, by powstała tam dyskoteka, osoby starsze wolą miejsce do odpoczynku pełne zieleni – mówi Kulczyński. – Zapewniam, że powstanie tam coś, co z założenia będzie się kojarzyło z rynkiem. Potem zaczniemy wstępnie szukać oferentów zainteresowanych otwarciem lokali w lubińskim rynku – dodaje wiceprezes Kulczyński. – Pod koniec czerwca lub na początku lipca powinniśmy wiedzieć, jakie to firmy i jakiego charakteru działalność będzie w naszym obiekcie. Miejmy nadzieję, że w tym roku, już na jesień, ruszą pierwsze prace budowlane w centrum miasta.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?