Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lubin: Beata G. oskarżona o dźgnięcie nożem Wacława Gniewka

ech
Dzisiaj prokuratura Rejonowa w Głogowie skierowała akt oskarżenia przeciwko dyrektorce Zespołu Szkół Zawodowych i Ogólnokształcących w Lubinie. Beata G. oskarżona jest o dźgniecie nożem Wacława Gniewka, nauczyciela informatyki. Grozi jej wyrok do 10 lat więzienia.

- Dyrektorka szkoły została oskarżona o to, że działając z zamiarem bezpośrednim spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu jeden raz ugodziła pokrzywdzonego nożem powodując u niego ranę kłutą lewego śródbrzusza o kanale długości około 17 cm biegnącym prawie poziomo przez ścianę jamy brzusznej do lewej okolicy lędźwiowej, której to ranie towarzyszył krwotok skutkujący wstrząsem oligowolemicznym stanowiącym ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu – mówi Liliana Łukasiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Zobacz też: Włamywali się do samochodów

Do tragicznego zdarzenie doszło 16 listopada ubiegłego roku w gabinecie dyrektora w Zespole Szkół Zawodowych i Ogólnokształcących w Lubinie. - Około południa pokrzywdzony nauczyciel przyszedł do gabinetu oskarżonej porozmawiać na temat niesprawnych komputerów w sali informatycznej – dodaje prokurator Łukasiewicz. - Między rozmówcami doszło do zatargu słownego, w czasie którego Beata G. kuchennym nożem, używanym wcześniej w pomieszczeniu socjalnym, raniła podwładnego w lewą stronę brzucha. Pokrzywdzony ją odepchnął. Wówczas, zaniepokojone dobiegającymi z gabinetu odgłosami weszły tam dwie pracownice. Jedna z nich natychmiast wezwała pogotowie.

W toku postępowania uzyskano opinię biegłego z zakresu medycyny sądowej. - Biegły stwierdził, że siłę ciosu należy ocenić jako znaczną. Wykluczył, aby do powstania rany doszło wskutek samookaleczenia lub nadziania się na nóż trzymany w ręce przez Beatę G – dodaje Liliana Łukasiewicz. - Zdaniem biegłego jedynym możliwym do przyjęcia mechanizmem powstania rany był uraz o charakterze czynnym.

Czytaj też: Policjanci pilnują kierowców

Beata G. tego samego dnia została zatrzymana przez policję. Nie przyznała się do zarzucanych jej czynów.
Dzisiaj nie udało nam się skontaktować z oskarżoną. Wacław Gniewek nie kryje radości z tego, że akt oskarżenia trafił do sądu.

- Nareszcie – powiedział nam. - Bardzo długo to trwało.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto